Harry Potter

Midnight

Temat o książce jest, teraz czas na temat o filmie.

Ekranizacja bestsellerowej serii autorstwa J.K. Rowling. Mimo że mamy tylko siedem książek, mogliśmy obejrzeć aż 8 filmów o przygodach młodego czarodzieja.

Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Harry Potter i Komnata Tajemnic

Harry Potter i Więzień Azkabanu

Harry Potter i Czara Ognia

Harry Potter i Zakon Feniksa

Harry Potter i Książę Półkrwi

Harry Potter i Insygnia Śmierci część 1

Harry Potter i Insygnia Śmierci część 2

W rolach głównych przez te wszystkie lata widzieliśmy:

Daniela Radcliffe'a jako Harry'ego Pottera,
Emmę Watson grającą Hermionę Granger
oraz Ruperta Grinta wcielającego się w rolę Rona Wesley'a

Co myślicie o tych filmach?
Czy ekranizacja była dobrym pomysłem?
Lepsza książka czy film?
Czy dobór aktorów był trafny?

Nike

Właśnie przed chwilą oglądałam HP7 part 2. Ale dziwny zbieg okoliczności Smile

Jestem miłośniczką Harr'ego, więc oczywiście sądzę, że ekranizacja była dobrym pomysłem. Oczywiście mogli podzielić na dwie części czwórkę i piątkę, wtedy zobaczylibyśmy wszystkie wydarzenia, a nie tylko urywki. Mimo wszystko, właśnie dzięki szczegółom wolę książkę. Kamień filozoficzny był moją pierwszą lekturą przeczytaną z własnej woli, i to właśnie dzięki niej jestem tu teraz Smile

Sądzę, że dobór aktorów był trafny. Wiele osób się pewnie ze mną nie zgodzi, ale ja się przyzwyczaiłam do nich i ciężko byłoby mi sobie wyobrazić kogoś innego jako Harr'ego albo Hermionę bez twarzy Emmy Watson.

Eldarion

Harry Potter. Legendarny Harry Potter. Oglądałem wszystkie, w tym czwórkę, dwie siódemki w kinie ;]

Thomas

Oglądałem, choć książki nie czytałem. Jak dla mnie dobre filmy. Nie jestem w stanie, wybrać najlepszej części. :]

Pandora

Filmy są świetne, nie powiem, ale szkoda, że powycinali najlepsze sceny. >.< Np. z 7 części wycięli pożegnanie Dudley'a z Harrym. Toż to zbrodnia. ;-;
Aktorzy byli świetnie dobrani, choć jeśli chodzi o mnie to Clémence Guichard niezbyt pasowała do Fleur. Przynajmniej dla mnie, miałam inne wyobrażenie o Flegmie. Evanna w roli Luniastej była genialnym pomysłem. Doskonale wczuła się w Pomyluną i byłam nią zachwycona. Wielka Trójka też była nieźle wybrana. Najbardziej zaskakujący był dla mnie Matthew Lewis, który z brzydkiego chłopca wyrósł na przystojnego faceta. ^^ Nie mogę też nie wspomnieć o Tomie Feltonie, za którym szaleją tłumy dziewczyn na całym świecie. Ogólnie wiele aktorów było świetnych, ale nie będę wymieniać, aby o kimś nie zapomnieć. Jednak na kolana powalili mnie Oliver i James, którzy grali Freda i Georga. C: